Czy wiesz, że...
Na świecie żyje do pól miliarda psów. Do największych i najcięższych spośród psów domowych należy staro-angielski
mastil i powszechnie znany bernardyn. Masa dorosłych osobników tych
dwóch gatunków wynosi 75-90 kg. Najcięższy (145 kg) i największy
(wysokość w kłębie 89 cm) mastfl należał do mieszkańca Londynu.
Najcięższy bernardyn (waga 140,5 kg, wysokość w kłębie - 99 cm) -
mieszkańca stanu Michigan w USA.
Najmniejszym z aktualnie żyjących dorosłych osobników jest „Peqnuts",
miniaturowy piesek rasy Chihuahua (długość - od głowy do ogona - 25 cm,
masa 630 g). Psy żyją przeważnie od 8 do 15 lat, rzadko o parę lat
dłużej. Najdłużej żyjącym psem (29 lat i 5 miesięcy) był owczarek
australijski. Najwięcej, bo aż 23 młode, z których wszystkie przeżyły,
urodziła suka amerykańskiego Uwhounda w 1944 r. Rekord skoku wzwyż
należy do owczarka niemieckiego, który pokonał ścianę o wysokości 3,48
m. Najdłuższy skok (9,14 m) wykonał pies w pogoni za zającem,
przeskakując przy tym płot o wysokości 1,4 m. Najrzadszym obecnie psem
jest amerykański terrier bezwłosy. Jego populacja nie przekracza setki.
Większość należy do jednej rodziny w stanie Louisiana (USA).
Hachikō, czyli siła tęsknoty
Nie
ulega wątpliwości, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Każdy,
kto posiada własnego czworonoga, mógłby się pod tym zdaniem podpisać
obiema rękami. Jednak niektóre psy dzięki oddaniu, miłości oraz
wierności wobec swoich panów szczególnie zapisały się w historii. Całym
swoim życiem udowodniły bowiem, jak bardzo kochały swoich właścicieli.
Przykładem wyjątkowo silnego przywiązania zwierzęcia do człowieka może
być historia Hachiko. Był to pies bardzo rzadkiej rasy akita, który okazał niezwykłą wierność swemu panu.
Jego właścicielem był wykładowca akademicki Hidesaburō Ueno. Hachiko
miał w zwyczaju codziennie odprowadzać swojego pana na stację kolejową,
skąd Ueno udawał się na Uniwersytet Tokijski, i czekał tam na niego aż
do wieczora. Niestety pewnego dnia jego ukochany właściciel nie wrócił –
zmarł nagle podczas pracy. Pies nie potrafił tego zaakceptować i mimo
prób zabrania go z dworca, wciąż wracał tam, by być w każdej chwili
gotowym na powrót swego pana. Hachiko każdego dnia wieczorem pojawiał
się na stacji kolejowej i tęsknie spoglądał na ludzi wysiadających z
pociągów, wypatrując swojego właściciela. Spędził tam 10 lat swojego
życia, budząc zainteresowanie i współczucie wielu ludzi. Pies ten stał
się żywą legendą i mnóstwo osób przybywało na stację, by zobaczyć, jak
Hachiko wiernie czeka na swego pana. Zainteresowała się nim prasa oraz
całe japońskie społeczeństwo, zainspirował on wielu artystów oraz
naukowców. Niezwykle oddany pies odszedł 8 marca 1935 roku z powodu
choroby serca oraz płuc.
Jeszcze przed jego śmiercią, na stacji Shibuya,
na której czuwał, został odsłonięty jego pomnik odlany z brązu. Podczas
II wojny światowej został on przetopiony i na pewien czas Japończycy
zapomnieli o Hachiko. Jednak gdy działania zbrojne się zakończyły,
społeczeństwo upomniało się o figurę wiernego psa. W sierpniu 1948 roku
po raz kolejny ustawiono tam pomnik czworonoga, zaprojektowany przez
syna twórcy pierwszej figury. Stał się on jednym z centralnych punktów
stacji kolejowej. Figura psa została umieszczona także w pobliżu miejsca
jego urodzenia. W 1994 roku Culture Broadcasting Network
odzyskało nagranie zawierające odgłos szczekania Hachiko. Po zmasowanej
akcji reklamowej zostało ono wyemitowane w radiu. Audycja ta
przyciągnęła miliony słuchaczy z całej Japonii.
Historia Hachiko stała się sławna na całym świecie, głównie dzięki
licznym filmom i książkom. Pierwszy film opowiadający jego historię,
noszący tytuł Hachikō Monogatari, został nakręcony w 1987 roku. Jego
remake, wyprodukowany w Stanach Zjednoczonych, ukazał się w kinach ponad
dwadzieścia lat później. Został on zatytułowany Hachiko: A Dog’s Story (w Polsce przetłumaczono go jako „Mój przyjaciel Hachiko”), a w roli głównej wystąpił Richard Gere.
Wydane zostały także dwie książki, które przedstawiają losy tego
niezwykle wiernego i oddanego czworonoga. Są one świadectwem ogromnego
przywiązania zwierzęcia do człowieka i pokazują, że psy, tak jak i
ludzie, mają uczucia, potrafią kochać i tęsknić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz